sobota, 24 stycznia 2015

PIESZO PRZEZ POLSKIE GÓRY - Bieszczady poza szlakiem

Wiem że nie polskie ale efektowne :P
Patryk Michalski

Witajcie po długiej przerwie ale niestety ze względu na duży natłok zajęć i organizowanie tego projektu nie miałem czasu na nic. Na szczęście teraz jest go coraz więcej więc do dzieła :)

Jak powstał projekt PIESZO PRZEZ POLSKIE GÓRY?
Projekt ten powstał w ostatnie wakacje podczas wyjazdu w tatry. Od dziecka co roku jeździłem w góry wraz z rodzicami, zawsze wzbudzały we mnie podziw i uczyły wytrwałości. Więc chciałem połączyć moje pasje survival i góry. Na początku jeszcze nie było jeszcze nazwy, był sam pomysł.
Dopiero później znalazłem dwóch chętnych współdzielących moje zainteresowania: Patryka Michalskiego i Jędrzeja Kalata.
Czemu wybór padł na nich? To oczywiste z Patrykiem znam się od dawna nie jedno razem przeszliśmy, byliśmy na wielu wyprawach a do tego posiada wykształcenie medyczne, więc będzie nas zabezpieczał z tej strony (wiadomo zawsze lepiej mieć kogoś wykwalifikowanego w tym zakresie w swojej ekipie). A Jędrek jest fotografem i będzie robić zdjęcia i nagrywać relację podczas tego przedsięwzięcia.
Jędrzej Kalata


Na czym polega ten projekt?










Założenia będą zmieniane co edycję np pierwszej edycji projektu mamy zamiar przejść około 250-300km poza szlakami w Bieszczadach. Ale wracając do całego projektu chcemy odwiedzić wszystkie polskie góry i przejść przez nie na piechotę. Co roku będziemy wybierać inne góry i inne założenia. Bieszczady będą się charakteryzować bardzo ograniczonymi racjami żywnościowymi (200g/24h).


Skąd wzięła się nazwa PIESZO PRZEZ POLSKIE GÓRY?
Do takiego nazwania naszego projektu natchnął mnie Piechur (Pieszo przez wszystkie Puszcze w Polsce). Od dawna śledziłem jego poczynania i doszedłem do wniosku, że będzie to dobra nazwa podkreślająca patriotyzm i charakter naszych zamiłowań.


Czemu pierwsza edycja odbędzie się w Bieszczadach?


Ponieważ jeszcze w tych górach nie byłem, a dodatkowo są to najbardziej dzikie góry w Polsce. Będziemy w nich najbliżej natury, nie chcemy się zbliżać do cywilizacji. Niestety musieliśmy odpuścić dużą część Bieszczad gdyż dyrektor BdPN nie udzielił nam zgody na nocleg na terenie Parku Narodowego nie mówiąc już o chodzeniu nie wyznaczonymi szlakami.


Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania piszcie w komentarzach a w kolejnych postach dostaniecie na nie odpowiedź :)


Przy okazji zapraszam na śledzenie naszych poczynań na Facebook'u
.